Pique...Pique... Pique... co ty robisz?
Pamiętacie jeszcze pierwsze sezony Pique po powrocie z Manchesteru United? Był zupełnie inny... Był jednym z liderów obrony Barcelony i grał na prawdę świetnie. Teraz jednak nie jest nawet cieniem tego piłkarza, którym był.
Wszystko zaczęło się jak poznał Shakire i oficjalnie upublicznił swój związek z nią. Od tego czasu jest rozkojarzony nawet na treningach, a co dopiero w meczu...
Barcelona przegrała lub remisowała przez niego juz kilkakrotnie. Nawet w ostatnim ligowym meczu z Osasuną. To głównie przez niego Blaugrana przegrała.
A ostatni incydent? Wprowadził samochód z garażu i wrócił znowu do domu, a drzwi auta zostawił otwarte tak szeroko, że przejeżdżający autobus uderzył w nie.
Dodatkowo ostatnio zostało opublikowane zdjęcie Gerarda jeżdżącego na gokartach oraz uprawiającego rafting (co dla piłkarzy jest niedozwolone)
Dużo jeszcze wymieniać by jego "akcje".
Madrycka prasa pisze, że Pep wszedł z nim w konflikt i dlatego nie posadził go nawet na ławce rezerwowych z Niemczech. Podobno Pique był wtedy zły na trenera....
A co wy o tym wszystkim myślicie?
Poziom Autora tego postu - podstawówka.
OdpowiedzUsuńTen blog schodzi na psy.
Przykro mi, ale takie artykuły, ze składnią pięciolatka można sobie w dupę wsadzić.
coz za hejter :)
OdpowiedzUsuń